Nadeszło lato, dla uczniów rozpoczęły się wakacje, każdemu kojarzą się ze słońcem i ciepłą wspaniałą wodą. To czas, który możemy wykorzystać na wypoczynek, przemyślenia i wspaniałą przygodę. Każdy ma jakieś swoje plany na to,  jak miło i przyjemnie spędzić ciepłe, letnie dni. Wspaniałą formą wypoczynku i obcowania z naturą, może być wycieczka do lasu, obserwacja zwierząt, ptaków i samych roślin tam się znajdujących. Można po prostu przygotować jedzenie, rowerami pojechać  na wycieczkę, zrobić piknik.

Kiedy ostatnio patrzyliście w niebo i mówiliście, co przypominają wam chmury? Kiedy ostatnio puszczaliście "kaczki"? Kiedy robiliście coś wspólnie, nie zerkając co chwilę w telefon?

Pragnę podzielić się swoimi spostrzeżeniami, jako Prezes ogrodu działkowego, zrzeszonego w ogólnopolskim stowarzyszeniu ogrodowym pod sztandarem Polskiego Związku Działkowców, w sezonie wakacyjnym  w ogrodach działkowych robi  się gwarnie, słychać śmiech i wesołe zabawy dzieci. Z roku na rok obserwuję coraz więcej dzieci przebywających na terenie ogrodu działkowego w okresie wakacyjnym, są na wakacjach u dziadków lub krewnych. Można zadać sobie pytanie, czy dzieci od drogich wakacji wolą ogródek dziadków ? A może wybierają ten wariant, żeby rodzice wreszcie poświęcili im czas.

Wielu rodziców głowi się jakie zapewnić dzieciom atrakcje, co zrobić aby zobaczyło coś niesamowitego, wróciło z mnóstwem wspomnień. Tylko czy one potrzebują wakacji na pięknej greckiej wyspie, w słonecznym Egipcie? Raczej  tyle samo, a może więcej  radości da im pobyt na "Rodos" (Rodzinne Ogrody Działkowe Otoczone Siatką ). Dzieci potrzebują do szczęścia głównie bliskości rodziców, dziadków, bycia z nimi w relacji, wspólnego robienia rzeczy, które sprawiają przyjemność.

Od pewnego czasu swój renesans przeżywają ogródki działkowe. Chociaż wielu osobom wciąż kojarzą się głównie z rencistami i emerytami, to na Rodos pojawia się coraz więcej młodych ludzi. To nie tylko bliscy starszych działkowiczów, którzy odwiedzają krewnych, ale i ci, którzy postanowili kupić własną działkę. Dla dzieci to idealne miejsce - mają na własność nie tylko piaskownicę, lecz także możliwość zdobywania wielu cennych doświadczeń. Tu mogą chodzić po błocie, zjeść truskawkę prosto z krzaka, umyć się w misce. Fakt, że poszły spać z brudnym stopami, będą wspominać o wiele dłużej, niż ekskluzywną wycieczkę. Dla dzieci większą atrakcją jest chodzenie po mokrej trawie, zakładanie hodowli ślimaków i pilnowanie, aby ogórki dobrze rosły. Jako rodzice pragniemy pokazać dzieciom świat, dać im to czego sami nie mieliśmy, ale co my robiliśmy w dzieciństwie. Do dziś wspominam cudowne wakacje na wsi u dziadków wielu moich znajomych i kolegów zazdrościło mi, że wakacje spędzałam na wsi. Oni - którzy na wieś nie jeździli - czuli się stratni, nie wiedząc do końca, o czym mówię, ale mieli działkę, gdzie robili pączki z błota i zupy z kwiatów. Dziś wiele dzieci nie ma i tego. Zamiast tego pozują do zdjęcia podczas przejażdżki na słoniu.

Właśnie działka w rodzinnych ogrodach działkowych to miejsce, gdzie w końcu możemy być wszyscy razem. Takie wakacje na działce, to nie tylko świetny sposób na relaks, ale również na zapewnienie dużej dawki świeżego powietrza.

Mgr Małgorzata Jasińska

    82-300  Elbląg   ul. Kościuszki  106 

    tel. 55 233-81-06  

    e-mail: elblag@pzd.pl                   

Polski  Związek  Działkowców

Stowarzyszenie Ogrodowe

Okręg w Elblągu

Projekt i wykonanie © 2016

@   wawryn2@o2.pl